Nasze kochane PuPile...
Idź do strony 1, 2 Następny

DeeDee · Wysłany: Czw 17:50, 16 Mar 2006 Temat postu: Nasze kochane PuPile...

...tu mówimy o naszych zwierzakach i o ich różnych wybrykach! Razz

Dzieciol · Wysłany: Czw 18:50, 16 Mar 2006 Temat postu:

Gdyby jeszcze go miala Sad

(( Ś.P. Zyguś moj kotek ;(((

aga_myshka · Wysłany: Czw 20:01, 16 Mar 2006 Temat postu:

A mój swiniak własnie mi siedzi na kolankach i kwiczy w nieboglosy Very Happy

oczywsice ze szczescia ze mnie ma Very Happy

hihi

DeeDee · Wysłany: Czw 20:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

a moja Zuza właśnie chce wyjść na spacer!! nie chce mi sie samej isc:( w taka brzydką pogode!

MalinoweDziewcze · Wysłany: Czw 20:40, 16 Mar 2006 Temat postu:

Chciałabym udobruchać rodziców na jakieś czworonożne zwierzątko, a najlepiej to na takie szczekające, ale marne perspektywy, marne... Sad

aga_myshka · Wysłany: Czw 20:51, 16 Mar 2006 Temat postu:

No wiesz... zawsze moge ci pozwolic potrzymac mojego czworonoga... wlasciwie to czterołapa;D bo takie ma troszke króciutkie łapki no i nie szczeka;/ ale to sie wlaczy jakas mp3 z odglosami psiaków i bedzie jak ulał Very Happy

MalinoweDziewcze · Wysłany: Czw 20:57, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ty taka szczwana nie bądź Razz

Lubię świnki, w końcu jedną miałam, no ale to nie to samo co psinka. egh... Przyjdzie, posmyra się o nogę, poliże. Chciałoby się oj chciało takie zwierzątko Smile

Dzieciol · Wysłany: Pią 11:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Lepszy kotek:) wejdzie o 5 rano na oparcie kanapy i zacznie Ci skakac na twarz zebys sie obudzila, wstala i dala mu jesc;) to bylo cudowne:)))

MalinoweDziewcze · Wysłany: Pią 16:34, 17 Mar 2006 Temat postu:

lol. to ja jednak nadal wolę pieska- nie jest tak brutalny w swym działaniu Razz

trzeba przyznać że wizja wychodzenia z nim 3 razy dziennie robi swoje- ale jakoś trzeba się spróbować nauczyć odpowiedzialności, czyż nie? Wink

DeeDee · Wysłany: Pią 16:38, 17 Mar 2006 Temat postu:

a mnie Zuza właśnie gryzie i ślini <yak>

zwiebel · Wysłany: Nie 12:48, 19 Mar 2006 Temat postu: Rudi zbeżowiał...

Mój Rudi, ma szczególne zdolności, jest kotem niezwykle łownym. Zdarza mu się żywe myszy do domu przynosić i kłaść mi pod nogi, by pochwalić się swoim trofeum. Bądź ptaka upolowanego wkłada sobie do miski. Wiem, wszyscy mi tego zazdroszczą.

DeeDee · Wysłany: Nie 12:52, 19 Mar 2006 Temat postu:

taka jest natura kotka:)... Iza czy twój kotek to jakaś rasa??

aga_myshka · Wysłany: Nie 12:53, 19 Mar 2006 Temat postu:

Zwiebel (z niem.) pochwal sie jeszcze jego zdolnosciami do zabaw makaronikiem i mieskiem:D

zwiebel · Wysłany: Nie 13:03, 19 Mar 2006 Temat postu:

Pani weterynarz w książeczkę jego wpisała europejski, ale to raczej dachowiec, tylko rudy Wink

tzn. aktualnie beżowy

DeeDee · Wysłany: Nie 13:11, 19 Mar 2006 Temat postu:

aha....

.... napewno jest łady:)

nie była bym sobą gdybym sie nie pochwaliła ... a wiec kupiłam sobie ostatnio MYSZOSKOCZKA:) ... miał być Bzik ale okazało sie ze to ONA i tarz mam problem jak ja nazwac... jakieś pomysły?

buziaki