Autor |
Wiadomość |
Pablo |
Wysłany: Czw 14:18, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
po jakiego grzyba te bezsensowne pożegnanie... nie można zrobić jednego zakonczenia dla wszystkich? ehhh... i ponoc ma to trwać jeszcze od 2 do 3 godzin... TYLKO PO CO ?!?!
a co do jazzu to zmieniłem zdanie i ide  |
|
 |
DeeDee |
Wysłany: Czw 8:08, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
eee wiecie os mam zle przeczucia co do tego jezzu... poniewasz daje głowe ze cała ta anademie bedzie trwac troche długo i (moim ) niebedzie sie opłacało juz isc .... |
|
 |
Kate |
Wysłany: Śro 20:46, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nikt nikogo nie zmusza.
k. |
|
 |
Pablo |
Wysłany: Śro 16:59, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
a mi sie nie chce... pozatym musze 3mać kase na piątek...
na kino, strachy i jakieś inne duperele  |
|
 |
aga_myshka |
Wysłany: Śro 14:53, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Ja baaardzo chętnie bo duzo osob nie ma w piatek a wypadałby sie jakos pozegnać Jazz jest dobrym pomysłem. JESTEM ZA =) |
|
 |
Kate |
Wysłany: Śro 13:57, 21 Cze 2006 Temat postu: Po zakończeniu. |
|
To jak się umawiamy na jutro? Idziemy 'gdzieś' po zakończeniu. Ja chętnie. Poszłabym w sumie do tego jazzu. Ale trzeba mieć plan awaryjny w razie...
k. |
|
 |